Jednym z powodów mojej nieobecności był remont trwający już od czerwca
aż do dnia dzisiejszego prawie. Jeszcze nie mam mebli w kuchni i przed
domem bałagan ale powoli powoli będziemy wszystko ogarniać. Kominek zastąpił starą kuchnię węglową. Trochę mi jej szkoda, tyle wspomnień z dzieciństwa ale czas był najwyższy się z nią pożegnać. Odbyło się ostatnie palenie pod kuchnią i nastał czas nowego miejmy nadzieję że lepszego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz