Hy hy hy pierniczyłam całe wczorajsze popołudnie i napierniczyłam wiadro serduszek, choineczek, gwiazdeczek i innych cudów ale najbardziej narobiłam się nad upierniczeniem chałupki. Naszło mnie ostatnio na te chałupki tak, ze ho ho. Chałupki haftowane, chałupki piernikowe co będzie kolejne? Pomysł już mam zobaczymy czy go wykonam.
Naoglądałam się w internetach zdjęć przeróżnych mniej lub bardziej ozdobionych. Moja chałupka może nie jest idealna bo ma krzywe okna i dach trochę odstaje ale jestem z siebie dumna bo w pewnym momencie myślałam, że porwałam się z motyką na słońce jednak podołałam zadaniu. Jedno co mi się niesamowicie podobało to lukier białkowy. Można nim malować pędzelkiem normalnie wzorki. Jest mocno gumowaty a przynajmniej mi taki wyszedł więc bez problemu pokleiłam nim wszystkie elementy. A jak tylko pojadę do sklepu zaopatrzę się w barwniki spożywcze i wtedy dopiero zacznie się zabawa będą wzorki na gwiazdeczkach i choineczkach.
A oto moje dzieło:Piernikowa chatka |
Życzę miłej i spokojnej niedzieli
pozdrawiam Anja
Piękna chatka:) Ja tez wczoraj pierniczyłam razem z córcią:)
OdpowiedzUsuńhe he widziałam :) piękne :)
UsuńFajny pomysł :) Zapachniało świętami....
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi że chatka się spodobała
UsuńCudna chatka, ale śliczna ;)
OdpowiedzUsuńSuper chata :) Rewelacyjnie Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba :)
UsuńŚwietna chatka :) a i zapach pewnie cudny ;)
OdpowiedzUsuńW domu pachnie pierniczkami jak w cukierni :)
UsuńIdą Święta :)