Niby nic się nie dzieje. Uczę się, dziergam a jednak coś się dzieje ;) coś wydziergałam i dziergam dalej.Wybrałam sobie wzór... po angielsku... no to weź go babo rozszyfruj. Po rozszyfrowaniu zaczynałam chyba z 5 razy to za szeroki to się pomyliłam... ciężko mi się go dziergało ale jest. Mam go. Mój wymarzony turkusowy komin. Ten kolor i moje rude włosy... Widać mnie z daleka... A następny projekt już się dzierga.
W sobotę padał śnieg. Oj sypało sypało... z samego rana miałam takie
widoki przez okno jak nigdy wcześniej. Z całej okolicy zleciały się
ptaki. Trznadle, sikorki, wróble a co najlepsze pod samym domem
przechadzał się bażant. Czegoś takiego jeszcze nie było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz