szyszka i wrzos

szyszka i wrzos

poniedziałek, 21 stycznia 2013

niby nic

 Niby nic się nie dzieje. Uczę się, dziergam a jednak coś się dzieje ;) coś wydziergałam i dziergam dalej.Wybrałam sobie wzór... po angielsku... no to weź go babo rozszyfruj. Po rozszyfrowaniu zaczynałam chyba z 5 razy to za szeroki to się pomyliłam... ciężko mi się go dziergało ale jest. Mam go. Mój wymarzony turkusowy komin. Ten kolor i moje rude włosy... Widać mnie z daleka... A następny projekt już się dzierga.


W sobotę padał śnieg. Oj sypało sypało... z samego rana miałam takie widoki przez okno jak nigdy wcześniej. Z całej okolicy zleciały się ptaki. Trznadle, sikorki, wróble a co najlepsze pod samym domem przechadzał się bażant. Czegoś takiego jeszcze nie było.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz