Chwalę się czym prędzej oprawionym Hubertem. Niestety nie mam pojęcia jak zrobić zdjęcie obrazu tak żeby nie było widać przedmiotów odbijających się w szkle. Mam nadzieję, że jednak coś tam widać.
Usiłowałam też zrobić zdjęcie obrazka nad którym aktualnie pracuję ale nie było to wcale takie proste...
Ale w końcu się udało :)
A na koniec cały koszyk opieniek. Wczoraj po obiedzie poszłam do sadu a tam cudeńka :) Pod liśćmi w trawie na pniaczkach opienieczki. Wszystkie malutkie i fajniutkie. Do koszyka siup i marynata :) przetworów na tą zimę mam chyba dla całej wsi...
szyszka i wrzos

środa, 15 października 2014
poniedziałek, 13 października 2014
Motylek
Taki gość usiadł mi dziś na ręku, kolorowy i piękny. Jesień jest niesamowita. Jest ciepło i wspaniale, całe wczorajsze popołudnie przesiedzieliśmy na huśtawce z kocem i poduszką. Złote i pomarańczowe liście dookoła, ostatnie kwiaty na pędach, czerwone owoce róży, złotobrązowe kwiatostany hortensji w ogrodzie jest teraz cudownie. Czas płyną powoli a
my snuliśmy nasze plany na kiedyś. Uwielbiam marzyć na głos a jeszcze bardziej lubię kiedy ktoś tego słucha i mi przytakuje. Razem raźniej. Naładowałam się pozytywną energią na cały tydzień i już nie mogę doczekać się kolejnej dawki.
my snuliśmy nasze plany na kiedyś. Uwielbiam marzyć na głos a jeszcze bardziej lubię kiedy ktoś tego słucha i mi przytakuje. Razem raźniej. Naładowałam się pozytywną energią na cały tydzień i już nie mogę doczekać się kolejnej dawki.
Dziękuję
![]() |
Różę kupiłam w ciemno. Nie miałam pojęcia jak zakwitnie a tu taka piękna niespodzianka. |
I na koniec moja Michalincia w jesiennej odsłonie, na słoneczku z listkiem,
jak prawdziwa dama.
Życzę pięknego tygodnia wszystkim
wtorek, 7 października 2014
samochwała
Na początek pochwalę się, ze zdałam mój egzamin śpiewająco i chyba tak świętowałam ten sukces, że się rozchorowałam... Gorączka, ból gardła i głowy, dreszcze, paskudnie. Na dworze piękne słońce a ja siedzę i choruję ehhh... Przynajmniej haftować mogę do woli tylko co z tego jak oczy łzawią i nie widzę wzoru. Pomimo tych trudności haft poleciał znów do przodu.
Św Hubert już się oprawia i czekam tylko aż będę mogła go odebrać.
Tak więc pozdrawiam wszystkich ciepło i mam nadzieję, że wy chorować nie będziecie!
Św Hubert już się oprawia i czekam tylko aż będę mogła go odebrać.
Tak więc pozdrawiam wszystkich ciepło i mam nadzieję, że wy chorować nie będziecie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)