szyszka i wrzos

szyszka i wrzos

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Postępy Salowe

Witam,
Dziś pochwalę się postępami w Salu Cytrusowo-Warzywnym. Pozwoliłam sobie na zamienienie mulinki na Ariadnę bo w moich przepastnych zbiorach znalazły się prawie wszystkie potrzebne odcienie a poza tym organizatorka zezwoliła na dowolną mulinę. Tak więc oto moje skromne postępy.



I jeszcze musiałam się pochwalić moim Bieszczadzkim prezentem dla siebie samej ;)
Miłego tygodnia :)

środa, 7 stycznia 2015

huhu ha nasza zima

nie jest zła :)
Witam Was bardzo serdecznie. Co prawda dziś było u mnie -19 stopni ale za to słoneczko świeci tak pięknie, że nie można sobie wyobrazić nic ładniejszego. Wschód słońca był zachwycający, różowe niebo i ani jednej chmureczki. A w nocy księżyc wielki jak dynia po prostu :) przejrzystość powietrza była wręcz idealna i już na niedużym powiększeniu widać było na nim każdy jeden krater, górkę i dolinkę. 
Jeszcze pół godzinki temu w moim podsypie gościło około 30 bażantów, bidulki zmarzły w nocy niesamowicie. Na szczęście u mnie mają stałą stołówkę a jak tylko zrobi się ciut cieplej dosypię im kukurydzy i zboża. 


Jeszcze w grudniu zaczęłam kolejny z dużych obrazów. Wymiary 300 na 300 krateczek to chyba nie tak mało i do tego 90 kolorów. Obraz będzie przedstawiał moje kochane bażanty :) a w takim tempie prac powinnam się z nim wyrobić do października. Wzór zrobiłam sama metodą prób i błędów w programie Abakan.



Jeszcze niewiele widać ale przynajmniej prawie 1/5 całości już jest. Naszło mnie na drobniutką kanwę i dłubię półkrzyżyczkami. Zajęcie mocno uspokajające bo wymaga poświęcenia całej uwagi na to co się robi. Polecam ;) 
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego tygodnia.