szyszka i wrzos

szyszka i wrzos

czwartek, 10 października 2013

Sweterkowy czas

Zrobiło się chłodniej... Nawet przez chwilę dość zimno bo poważny przymrozek przyatakował moje kwiaty na balkonie i chyba mam poważne straty. Ale za to jakie piękne malowane kwiaty były. Obsypane cukrem pudrem. Dziś posadziłam ostatnią partię tulipanów. W sumie około 400 cebulek szkoda że nie wszystkie zakwitną. Liście zagrabione, zeschłe gałązki powycinane. Jestem prawie gotowa na zimę.











W związku z chłodem robię sweterek. Nie taki byle jaki ale myśliwski. Ha ha jestem w kole myśliwskim. Na razie na stażu. A później jeśli zdam egzaminy będę pełnoprawnym członkiem koła. Dziergam więc sobie sweterek taki na polowania, ciepły, długi i zielony. Druty 3, włóczka Dora. Miła w dotyku, miękka, dość gruba. Sweterek będzie cieplutki. Wzór chyba najprostszy tylko 2 warkoczyki z przodu i może pokuszę się o jeden na rękawach. 


Rozpędziłam się ze zdjęciami polukrowanego ogrodu ale nie mogłam się powstrzymać takie to piękne wszystko było.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz